Od paru dobrych miesięcy borykałam się ze złym samopoczuciem, chodziłam ospała, nie miałam na nic siły, pociłam się jak mops i momentami byłam kompletnie nie do życia... Jak zwykle w takich przypadkach zaczęłam od kompleksowego zbadania krwi. No i wyszło... że mam cukrzycę:( Poczułam się, jakby to był jakiś wyrok:( Serio, wiem, że choruje na to mnóstwo ludzi, że to nic strasznego, ale mam pełno obaw i czuję się fatalnie:( Głównie psychicznie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz